JEDNOROŻEC stworzenie fantastyczne, występujące w mitach i legendach, posiadające jeden róg pośrodku czoła. Najwcześniej opisane przez Ktezjasza w V-IV w. p.n.e.; Pliniusz Starszy dodał mu jeszcze łeb jelenia, stopy słonia i ogon lwa. W średniowieczu przedstawiano go z głową i korpusem białego (rzadziej czerwono-czarnego) konia,
dodając niekiedy nogi jelenia i lwi ogon. Jednorożca uważano za jedyne
zwierzę mające odwagę atakować słonia, posiadające tak ostre kopyta, że
jedno ich uderzenie rozcina słoniowi brzuch[1].
W średniowieczu wizerunek dziewicy z jednorożcem na kolanach był częstym motywem sztuki chrześcijańskiej jako symbol Najświętszej Marii Panny, a sam jednorożec symbolizował Chrystusa. Wierzono również, że róg tego stworzenia ma magiczną moc oczyszczania wszystkiego, czego dotknie, i jest panaceum na wszelkie trucizny. W sztuce średniowiecznej i renesansowej był symbolem czystości i niewinności. Jednorożca identyfikowano m.in. z nosorożcem, oryksem, elandem i kudu. Do grona możliwych pierwowzorów często zalicza się także wymarłe elasmoterium.
Średniowiecze i renesans
Jednorożec w Historiae Animalium; liber primus, qui est de quadrupedibus viviparisKonrada Gesnera, 1551
Dzika kobieta z jednorożcem, ok. 1500-1510 (Bazylea, Historisches Museum)
Średniowieczny
wizerunek jednorożca czerpał z przekazów biblijnych i podań
starożytnych, w których stworzenie to było opisywane jako rodzaj
dzikiego osła, kozy lub konia wyposażonego w pojedynczy róg na środku
czoła. We wczesnochrześcijańskim, anonimowym tekście znanym jako Fizjolog (Φυσιολόγος) cały rozdział 22. poświęcony jest jednorożcowi[23]. Spopularyzował on wizerunek tego stworzenia jako alegorii
Jezusa, które, gdy napotka dziewicę (symbolizującą Matkę Boską),
kładzie głowę na jej kolanach i zasypia. Takie wyobrażenie
zaprezentowane w Fizjologu dało początek wykorzystywaniu motywu
jednorożca w różnych dziełach chrześcijańskiej sztuki sakralnej. Śmierć
tego stworzenia była przedstawiana jako symbol męki Chrystusa.
Uważano, że jednorożec może zostać oswojony tylko przez dziewicę;
niektórzy chrześcijańscy twórcy postrzegali to jako alegorię relacji
Jezusa z Matką Boską[24]. O jednorożcach wspominał m.in. Hugo od św. Wiktora żyjący na przełomie XI i XII w., według którego były to istoty równie realne, jak słonie czy hipopotamy. O stworzeniach tych pisał także XIII-wieczny kronikarz franciszkański, Salimbene de Adam. Według niego jednorożca widział brat Iohanninus de Parma, pomagający chrześcijanom w niewoli u egipskich Saracenów[25]. Jednorożec pojawiał się także w średniowiecznych prawidłach miłości dworskiej (tzw. courtly love): XIII-wieczni francuscy pisarze, tacy jak Richard De Fournival i Tybald IV, twierdzili, że kobieta przyciągana jest do jej kochanka podobnie jak jednorogie stworzenie do dziewicy. Wraz z nastaniem renesansu
motyw jednorożca nabrał więcej znaczeń nie związanych ze sferą
religijną – stał się symbolem niewinnej miłości i szczęśliwego
małżeństwa. Taką rolę odgrywa m.in. w Triumfie miłościFrancesco Petrarki[potrzebne źródło].
ŚLICZNEEE :*
OdpowiedzUsuń